ROZWAŻNY osąd lekarza w dobie sformalizowanych zasad prowadzenia terapii

8 grudnia 2025 / Świat Lekarza

ROZWAŻNY osąd lekarza w dobie sformalizowanych zasad prowadzenia terapii

„Między pacjentem a wytycznymi musi być lekarz, który używa swojego rozumu”1.

Lekarz wykonując zawód jest zobowiązany do przestrzegania wskazań aktualnej wiedzy medycznej oraz postępowania zgodnie z zasadami etyki zawodowej i z należytą starannością (art. 4 Ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty). Zasady te w literaturze przedmiotu są traktowane jako „najniższy prawnie akceptowalny poziom działań lekarza”2. Kodeks Etyki Lekarza w art. 4 i 6 podkreśla, że „lekarz zachowuje swobodę działań zawodowych, zgodnie ze swoim sumieniem, aktualną wiedzą medyczną” i „ma swobodę wyboru w zakresie metod postępowania, które uzna za najskuteczniejsze”.

Pojęcie „aktualna wiedza medyczna” nie ma definicji prawnej. W praktyce powoduje to istotne problemy interpretacyjne, zwłaszcza trudne jest rozstrzygnięcie, według jakich kryteriów należy oceniać „aktualność” wiedzy medycznej. Aktualna wiedza medyczna bez wątpienia jednak stanowi standard dopuszczalnego postępowania lekarza w procesie diagnozowania i leczenia. W publikacjach prawnomedycznych wskazuje się, że lekarz działa zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, jeżeli stosowane przez niego metody znajdują odzwierciedlenie w aktualnych podręcznikach i publikacjach naukowych zamieszczonych w czasopismach o uznanej renomie. Na aktualną wiedzę medyczną składają się również wytyczne i rekomendacje, które są tworzone na podstawie dowodów naukowych, czyli wpisują się w „medycynę opartą na dowodach” (Evidence-Based Medicine – EBM).

Wytyczne dla praktyki klinicznej (Clinical Practice Guidelines – CPG) to zalecenia mające na celu wpływanie na decyzje kliniczne osób wykonujących zawody medyczne. Zalecenia tworzą przede wszystkim miarodajne towarzystwa naukowe, których pozycja w świecie nauki jest ważna ze względu na ich ekspercką, transparentną i neutralną rolę opiniotwórczą. Celem tworzenia i wdrażania wytycznych jest optymalizacja opieki nad pacjentem. Z punktu widzenia prawa działanie zgodnie z aktualnymi wytycznymi gwarantuje lekarzowi niewątpliwie bezpieczeństwo prawne.

Warto pamiętać, że „dobrzy lekarze wykorzystują zarówno indywidualną wiedzę kliniczną, jak i najlepsze dostępne dowody medyczne, a żadne z nich nie jest wystarczające”3. Pełny formalizm w planowaniu i realizacji terapii pacjenta okazuje się czasami przeszkodą w działaniu dla jego dobra. Bezrefleksyjne korzystanie ze standardów może rodzić niebezpieczeństwo automatyzmu i schematyzmu w działaniach lekarza4. Terapia prowadzona w sposób w pełni zgodny z wytycznymi nie jest możliwa w każdym przypadku klinicznym, bowiem każdy pacjent jest inny i nie ma dwóch identycznych sytuacji klinicznych5. Warto zauważyć, że w praktyce klinicznej, która tak bardzo dynamicznie się zmienia i wdraża pozytywne wyniki eksperymentów medycznych, zdarza się, że włączane jest leczenie farmakologiczne na podstawie badań, które wykazują marginalne korzyści dla pacjenta6. Badania naukowe skupiają się na wykazaniu „statystycznie istotnej różnicy”, co nie musi zawsze pokrywać się z praktycznym znaczeniem klinicznym uzyskanych wyników. Różnica istotna statystycznie niekoniecznie jest zawsze tożsama z osiągnięciem „klinicznie ważnej korzyści” dla pacjenta, a ta różnica może być znacząca z perspektywy wpływu na zdrowie lub samopoczucie pacjenta. Taki paradoks można obserwować w onkologii: z jednej strony pojawiają się nowe terapie, które bywają transformujące, z drugiej – wiele nowych leków daje małe, często niewiele znaczące korzyści kliniczne, przy jednoczesnej dużej toksyczności i wysokich kosztach. Jako odpowiedź na ten problem pojawiła się inicjatywa promowania badań, które mierzą i priorytetyzują rezultaty istotne z punktu widzenia pacjentów (np. absolutne wydłużenie przeżycia, jakość życia).

Wyznacznikiem podejmowania decyzji o zastosowanej terapii powinno być wzięcie pod uwagę realnej korzyści dla pacjenta, a także adekwatności kosztów, czasu i obciążenia terapią względem oczekiwanej korzyści7. W tym duchu rozwija się idea Common Sense Oncology. Na tej fali podejmowane są także próby redefinicji celów radioterapii (m.in. radioterapia powinna być wdrażana tam, gdzie istnieje jasna korzyść dla pacjenta, a nie tylko dlatego, że dostępna jest nowa technologia)8.

Dowody naukowe i specjalistyczna wiedza są kluczowe i niezbędne dla optymalnej opieki nad pacjentem. Jednak lekarz mając zakres swobody działania, wykorzystuje także własne doświadczenie zawodowe, a jego rozsądny osąd, oparty na własnej praktyce, jest nieodzowny w terapii pacjenta, stanowi bowiem gwarancję działania w imię dobra indywidualnego pacjenta, w imię dobra człowieka.

Tekst powstał dzięki inspiracji prof. Marcina Skrzypskiego z Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

1. J. S. Alpert, Common Sense and Medical Practice, The American Journal of Medicine, 2019; 132(11), 1249-1250.
2. M. Boratyńska, P. Konieczniak [w:] System prawa medycznego, t. 2, red. M. Boratyńska, P. Konieczniak, cz. 1, s. 270.
3. Słowa Davida L. Sacketta, pioniera w dziedzinie EBM 4. zob. B. Kamiński, Na marginesie reformy, standardów medycznych i Europejskiej Konwencji Bioetycznej – refleksje klinicysty, Prawo i Medycyna 1999, 3, s. 109.
5. E. M. Lewiecki, N. Binkley et al. Evidence-Based Medicine, Clinical Practice Guidelines, and Common Sense in the Management of Osteoporosis, Endoctrine Practice, 2009, 15(6), 573-579.
6. C. M. Booth, M. Sengar, A. Goodman et al. Common Sense Oncology: outcomes that matter, Lancet Oncol. 2023; 24: 833–835.
7. E. B. Wilson, S. Manju et al. Common Sense Oncology: Equity, Value, and Outcomes That Matter, 2024 Jun;44(3):e100039, ASCO book, https://ascopubs.org/doi/10.1200/EDBK_100039.  
8. N. N. Sanford, Y. Lievens et al. Common Sense (Radiation) Oncology: Redefining targets in radiotherapy, Radiotherapy & Oncology, 2024, 193; 110118.

Źródło: swiatlekarza.pl